Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2014

Chotomszczyzna w poezji, butenkowość w obrazie - BOBRY MÓWIĄ DZIEŃ BOBRY!

Obraz
     Bibliografia Wandy Chotomskiej jest przebogata. Liczba dzieł zilustrowanych lub samodzielnie wytworzonych przez Bohdana Butenkę - niezmierzona. O obojgu mówi się w pełnym szacunku przyklęku. Rzeczywiście, ona dla słowa, on dla ilustracji w książce dziecięcej zrobili tyle, że do dziś się ich czytuje i naśladuje.      Dwoje gigantów twórczości dla dzieci współpracuje ze sobą od 1958 roku, od czasów debiutanckiego tomiku Chotomskiej Tere-fere i odcinkowej, świerszczykowej Panny Kreseczki *. Rok później były Wiersze pod psem , także zbutenkowane. Świszcząco biedna i namiętnie opresyjna w zakresie treści i formy Polska Ludowa, a wydała takie świeże kwiaty. Jakże to?       Dziś ograniczeń treściowych i jakościowych nie ma. Tak Butenko, jak i Chotomska są artystycznie czynni, dwojgu wielkich znów zachciewa się coś razem robić. Dostajemy od szacownej firmy Znak (Emotikon) wierszyki Bobry mówią dzień bobry! Zobaczmy, czym nas dzisiaj karmią.       W moim dzieciństwie podpis Bu

Do szczęścia nie trzeba wiele - LATO STINY LENY ANDERSON

Obraz
     Jakie piękne lato w tym roku. Mnie to piękno niemal niezmąconego błękitu przeraża, bo kompleksji jestem raczej słabej, a przede wszystkim jasnej, stworzonej przez umiarkowane słońce i cztery pory roku. A ponieważ niedawno wysłuchałam opowieści o wakacjach w upalnej Szwecji - 30stopni! - dziś będzie o tym, czego, według Szwedów, dzieciom w wakacje potrzeba do szczęścia. W wielu wakacyjnych historiach dla dzieci powraca dziś taki motyw: dziecko jedzie do miejsca, które diabeł nakrył ogonem i bez internetu, telewizji, morza zabawek... bawi się całkiem dobrze, a nawet bosko. Jak sądzicie, jakie atrakcje zwiastuje poniższy widok?      Bohaterka dzisiejszej letniej książki ma włosy białe, a buzię ogorzałą. Morze, w którym się chlapie, częściej jest zimne niż ciepłe, wydaje bursztyny, nie perły. To historia kilkuletniej Stiny, która spędza wakacje u dziadka. Dziadek zaś mieszka na wyspie w malutkim domeczku. Szwedzka ilustratorka i pisarka Lena Anderson stworzyła przecudną książk