Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2013

Kopiuj wklej

Josif Brodski Części mowy , poprzez Mirosława Czyżykiewicza Z nikąd, z miłością, ...nastego lipcopada, roku... Drogi, Szanowny, Kochana... Zresztą, to się nie liczy: nieważne kto, bo sam diabeł, szczerze mówiąc, z mroku nie wydobędzie już twarzy... Nie Twój, (lecz i niczyj) wierny przyjaciel pozdrawia serdecznie z jednego spośród pięciu kontynentów - tego, co się wspiera na kowbojach. Kochałem Cię bardziej niż Raj i Samego, więc dalej mi do Ciebie, niż do nich jest teraz. Dziś, późną nocą, w uśpionej dolinie, na dnie, w miasteczku, które śnieg po klamki zawiał, w ciemnościach skręcam się na prześcieradle (jak nie wspomniano niżej, zamknąć nawias) i za morzem, bez końca nie potrafiąc usnąć, mamroczącym zaimkiem "Ty" próbuję wzruszyć poduszkę, kiedy ciało - obłąkane lustro - zarys postaci Twojej chce powtórzyć. Marznąc widzę jak za morza trzy zmierza słońce. Nikogo dokoła. Czy to obcas się po lodzie ślizga, czy pod obcasem ziem...

Czarownice kryją się w nieoczekiwanych miejscach...

Obraz
     Czekałam na nową książkę Marcina Szczygielskiego dla dzieci. Chciałam, żeby powtórzył się stan hipnotycznego przykucia do tekstu, który przydarzył mi się podczas czytania Czarnego młyna . Dorosły Szczygielski tak mnie nie porywa. Ale ten jego horror dla wczesnych nastolatków miał niewiarygodny nastrój. Tworzyło go fenomenalne połączenie* osobliwego miejsca akcji (odcięta od świata popegeerowska wieś umiejscowiona jakby w trójkącie działania mrocznych sił) oraz poczucia zagrożenia przychodzącego spoza świata. Beznadzieja życia w odciętej od świata wsi, która nie nadąża za bujnie rozwijającą się Polską, to kapitalna podbudowa dla grasującego w powieściowym świecie metafizycznego zła. Co za potencjał - ta sceneria ruin poprzedniego ustroju! Co mnie ujęło, to dobre zakorzenienie niepokoju w powieściowym świecie; horrorowa izolacja dzieci zaczęła się nie w chwili startu strasznych wydarzeń, ale dużo wcześniej** Jako aperitif  - Wilkoniowa czarno-srebrna okładk...