Kopiuj wklej
Josif Brodski Części mowy , poprzez Mirosława Czyżykiewicza Z nikąd, z miłością, ...nastego lipcopada, roku... Drogi, Szanowny, Kochana... Zresztą, to się nie liczy: nieważne kto, bo sam diabeł, szczerze mówiąc, z mroku nie wydobędzie już twarzy... Nie Twój, (lecz i niczyj) wierny przyjaciel pozdrawia serdecznie z jednego spośród pięciu kontynentów - tego, co się wspiera na kowbojach. Kochałem Cię bardziej niż Raj i Samego, więc dalej mi do Ciebie, niż do nich jest teraz. Dziś, późną nocą, w uśpionej dolinie, na dnie, w miasteczku, które śnieg po klamki zawiał, w ciemnościach skręcam się na prześcieradle (jak nie wspomniano niżej, zamknąć nawias) i za morzem, bez końca nie potrafiąc usnąć, mamroczącym zaimkiem "Ty" próbuję wzruszyć poduszkę, kiedy ciało - obłąkane lustro - zarys postaci Twojej chce powtórzyć. Marznąc widzę jak za morza trzy zmierza słońce. Nikogo dokoła. Czy to obcas się po lodzie ślizga, czy pod obcasem ziem...