Czarodziej, i nie z Hogwartu?
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaCF_i_yT9jpY5hmvztcise658TZtc3rtA2yTP1y9zzLn80usxKlBv69fgoiC5DNky5d_wjyumgi04mbQgRwYdQ9rJbNceenyTXTurxCaIeT1u6EB69C8hGHmtDv4piFq_PjQOKMH1z7UJ/s320/prawidla%5B1%5D.jpg)
Pisałam już kilka razy (na przykład tu i tu ) o propozycjach książkowych na Rok Korczaka. W WAB wznowiono Króla Maciusia Pierwszego i Króla Maciusia na Wyspie Bezludnej , dalej w tymże wydawnictwie i również z ilustracjami Marianny Oklejak wydano Kajtusia Czarodzieja , którego niedawno czytałam i z którym mam wielki kłopot, i o którym właściwie będzie ten post. Chcą w WAB wydać jeszcze Bankructwo małego Dżeka , za które ja, ha ha! dałam grosze na Rzeźni. Dalej : Ezop wznowił Korczakowe Prawidła życia - książkę mediacyjną. Pośredniczy ona w porozumiewaniu się dorosłych i dzieci, opowiada dużym o tych małych, których chcenia były długo lekceważone. Zaś małym mówi o byciu w grupie i samostanowieniu nie jako o zasadach narzucanych przez dorosłych, ale rzeczach, które należy wypracować i przepracować, o których trzeba mówić i które wolno sprawdzać. Do Nike nominowano Korczak-próba biografii Joanny Olczak-Ronikier, również z WAB z serii "F