Kto chce odszukać ulicę Czereśniową? - MARY POPPINS
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxAZvMhD6W0u3asMRg8LvaYsweSRGsWy27R_jsBKHb4Je6EAozkK9EQYiQFL2i48t2nYeOKX_s5bhejfqj9FX6jk3R7Lt791b78TSrxqQwRjNoGme_4b-0aLpr-3ohkLWMBKQ0D63xzlvx/s1600/Mary.png)
Dokąd iść dowiesz się idąc, nie wcześniej Theodor Roethke Dziś będzie o oczywistościach. Ale Nieparyż powstał dla takich oczywistości . Właściwie Czereśniowa to jedna z pierwszych ulic miasta. Oczywiście nie ta wyrysowana na kartonie, zaprojektowana przez Rotraut Susanne Berner. Mówię o Czereśniowej, na której pod siedemnastką stoi dom państwa Banks. Do tego domu pewnego dnia przyjęto nianię, żeby opiekowała się Janeczką i Michasiem, Bliźniakami, a z czasem także małą Amelką. Chuda młoda dama z zadartym nosem nie miała referencji, zresztą dość chłodno oświadczyła pani domu, że nie zwykła ich pokazywać. W komplecie z Mary Poppins była parasolka z rączką w kształcie papuziej główki, dywanikowa torba, pusta i pełna zarazem oraz skromny arsenał pracującej dziewczyny: pantofelki, kapelusiki, rękawiczki. No i mydło Sunlight. Niania zrobiła coś nadzwyczajnego: jednocześnie wywróciła życie Banksów