ROZBÓJNICY Z KARDAMONU Thorbjorna Egnera - mistrzowie resocjalizacji
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQTKXXMWAwf50TyLWRWKltUsxu7jWiO9bJWGgJq8kRu_SZP1HVciK_apOhDSb1zsjWZsd7riyxtgYKlNdvyRhpvj_gm4-Op_HByXacjAmw6okpCywIVYLvUO8Oeh9qVoyXp1ebI7HrvYi-/s400/rozb.jpg)
W serii "Mistrzowie Ilustracji" Dwie Siostry zbierają książki, które w tym kształcie graficznym znały dzieci dorastające w PRLu - dzisiejsi rodzice kilkulatków/sięciolatków. Kupują, bo pamiętają własne zachwyty. Jest w tym sentyment, jest zaufanie do tekstu i obrazu z ery przedkomputerowej. A ponadto prawo serii jest takie, że fantastycznie wygląda na półce. Zatem sentyment, moda na retro, a potem to już dokładanie kolejnych pozycji, bo nie dość, że seria ładna, to z tekstami można dorastać. Jeśli chodzi o wiek czytelników, Rozbójnicy z Kardamonu Thorbjorna Egnera sytuują się gdzieś w środku, książka czytana może być pięcio-, sześcio- i więcej -latkom. Siedmiolatek mówi mi "chcę więcej". Zatem serwuję, bo jakżeby nie, pełną humoru opowieść o resocjalizacji trzech dość nieudacznych czarnych charakterów w mieście, w którym muzyka, dobre jedzenie i wzajemna życzliwość łagodzą obyczaje. W Kardamonie, miasteczku tak małym, że jedyna linia t