Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2012

Xanth-an gum. "Zaklęcie dla Cameleon" Piersa Anthony

Obraz
    Weekend z fantasy. Miał być trzeci tom sagi Pieśń lodu i ognia Martina, a przydarzył mi się pierwszy tom ogromnego cyklu Xanth Piersa Anthony, zatytułowany Zaklęcie dla Cameleon , wydany przez Naszą Księgarnie oraz Na tropie ogra Ewy Ibbotson z "Literackiego Egmontu". O Ibbotson będzie osobno, dziś wszystkie światła na Piersa Anthony!       Nieco o serii. Piers Anthony dzielnie (re)produkuje świat Xanthu już od 1977 roku. Do tej pory powstało 38 tomów, z czego dwadzieścia przetłumaczono na język polski. Jak widać, można dostać Xanth w kołysce i stać się statecznym obywatelem, otrzymując po jednym tomie co rok na Gwiazdkę.      Najprościej, jak umiem, o fabule: Xanth to kraina przylegająca do naszego świata, ale magiczna. Wszystko, co pojawiło się w mitach i bajkach, mieszka w Xanth. Smoki, centaury, syreny. Drzewa butowe, paliwowe i dżemowe - czyli odwieczne marzenie o obfitości Kukanii. Wszyscy mieszkańcy Xanthu mają magiczne talenty, czasem drobn

Przez ciemne mieszkanie na pierwszym piętrze kamienicy w rynku przechodziło co dzień na wskroś całe wielkie lato

Obraz

Operacja "Gina" - "Tajemnica Abigel" Magdy Szabo

Obraz
    Przeczytałam niedawno Tajemnicę Abigel  Magdy Szabo,  węgierskiej pisarki, zmarłej w 2007 roku.   Powstała w 1970 roku, wydana u nas pod koniec lat siedemdziesiątych, również pod koniec lat siedemdziesiątych została sfilmowana (serial, informacje tu ). W podszewce pamięci - kiedy nasza telewizja to emitowała? - zaplątały się obrazy czarno-białych dziewcząt. Kto się tym raczył? Młode w ydawnictwo Bona, które lubię za świetne wznowienia i różnorodność już na starcie działalności, wznowiło powieść Szabo w tym roku.         Tłem historycznym książkowych wydarzeń jest niechlubna karta w historii Węgier, kiedy podczas drugiej wojny światowej wsparły one państwa Osi, z którego to układu usiłowały się wywikłać*. Georgina Vitay, pieszczotliwie Gina, mieszka w Budapeszcie. Czternastoletnia córka generała niemal nie zauważa, że dookoła trwa wojna. W czasie, gdy toczy się akcja książki, jej rówieśnicy w Polsce tracą rodziny, tułają się z zachodu kraju na wschód i z powrotem, późnie

Michael Ende Niekończąca się historia

Obraz
Gdzieś w zaraniu dzieciństwa, o pierwszym świcie życia jaśniał horyzont od jej łagodnego światła.     Pierwsza moja wizyta w kinie to była Niekończąca się opowieść . W muzycznej TV królował niziutki Limahl z grzywą blond włosów czarno od spodu podpalanych, wyjący - uuuu, neverending stooory ! - sentymentalnym falsetem. Czy się podobało? A jakże, ciemność kina uwodzi. Ale znałam już wówczas książkę (pojawiła się u nas w 1986 r., film z 1984, ale w polskich kinach pewnie później). Toteż również dla mnie skończyła się filmowa historia w najciekawszym miejscu. Bo tak naprawdę, doprowadzając historię do tego momentu, Petersen uciął proces dojrzewania Bastiana.     A jak ta duża formatem książka mi się dostała, to całkiem inna historia. O tym, jak niekarne dziecko, przedszkolak, zamiast pójść zbierać liście (mama w urzędzie do późna, autobus do domu ciemnym popołudniem), zawędrowało do biblioteki na tyłach Urzędu Gminy. Pan Michał upierał się, że zapisać nie można, bo za małe. Ale zlit