Xanth-an gum. "Zaklęcie dla Cameleon" Piersa Anthony
Weekend z fantasy. Miał być trzeci tom sagi Pieśń lodu i ognia Martina, a przydarzył mi się pierwszy tom ogromnego cyklu Xanth Piersa Anthony, zatytułowany Zaklęcie dla Cameleon , wydany przez Naszą Księgarnie oraz Na tropie ogra Ewy Ibbotson z "Literackiego Egmontu". O Ibbotson będzie osobno, dziś wszystkie światła na Piersa Anthony! Nieco o serii. Piers Anthony dzielnie (re)produkuje świat Xanthu już od 1977 roku. Do tej pory powstało 38 tomów, z czego dwadzieścia przetłumaczono na język polski. Jak widać, można dostać Xanth w kołysce i stać się statecznym obywatelem, otrzymując po jednym tomie co rok na Gwiazdkę. Najprościej, jak umiem, o fabule: Xanth to kraina przylegająca do naszego świata, ale magiczna. Wszystko, co pojawiło się w mitach i bajkach, mieszka w Xanth. Smoki, centaury, syreny. Drzewa butowe, paliwowe i dżemowe - czyli odwieczne marzenie o obfitości Kukanii. Wszyscy mies...