Orzechowo, hrabalowo
![Obraz](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMjIS9miJrlRuGdr1Bh5ic9rJKPKv__dRiR8AVYKTOjTO1rlUOs_RRRv463Qk8i0yJEW9QNhwQ9t3Rrfst8ZSrwH1K6RprRnuiFrgv5mtGn_rsPYRAV1k1NCiaqNgy-rGdC1hi1TZOb7kC/s400/orzech.jpg)
Jesień to zespół zmysłowych znaków, wysokie rozbielone niebo, przenikliwy zapach topolowych liści, pajęczyny, otwierająca się przestrzeń, smugi ciepła w zimnym powietrzu. Kasztany i orzechy. orzech ciemny Orzechy najlepsze są właśnie teraz, kiedy po silniejszym wietrze leżą w trawie, świeżutkie, jasnobrązowe. Niektóre, jak ten poniżej - skarby w cierpko pachnącej łupinie. W środku niepokalana, słodko chrupiąca biel ubrana w żółtą skórkę. orzech jasny Ale ale, ktoś opisał to znacznie piękniej, niż ja; mojemu widzeniu i mojemu jedzeniu orzechów towarzyszy chłopiec, którego niezmiernie lubię: (...) ostatni szereg, tuż przy samej słodowni, stanowiły orzechy, które jesienią strącano długimi drągami, im więcej było orzechów, tym bardziej gałęzie były poobijane. Z największym smakiem zajadałem się orzechami, kiedy były jeszcze zielone, kiedy każdy orzech musiałem otwierać nożem i skorupa wydzielała żółtozielony sok, tak że ręce miałem ciągle jak od tytoniu. Te owoc