Tytułem wstępu do Pirxa
A cóż ja znalazłam, robiąc porządek w papierach (nie wiadomo który raz), wykaligrafowane kiedyś tam piórem na papyrze:
Czemuż zwodzicie nas nieustanniePrzez lata świetlne, przepaści otchłanneTworząc (rozmiary czcicie - złe to nawyki)Imperia większe niż galaktykiSkoro i tak to, co czytamy,Jest takie samo, jak to, co już znamy -- stare, znoszone, ziemskie historieO szpiegach, oszustach, miłości i wojnie,Co dziać by się mogły bez żadnej różnicyTu w moim domu, lub na mej ulicy?
Pasuje do Lema jak ulał. Marek Oramus nazwał Pirxa Lemowym Sherlockiem Holmesem. Kto jest autorem wierszyka-narzekania na pisarzy science fiction? Będzie podpowiedź do zagadki: Bri.
Znalazłam też numer Nowej Fantastyki z 1991 roku, za 10000zł, a w numerze George R. R. Martin: Mgły odpływają o świcie :D Jakie filmy były na topie? Trelińskiego Pożegnanie jesieni, dwójka Predatora.
Komentarze
Prześlij komentarz